Dzisiaj tylko jedna bransoletka, ale jak dla mnie najładniejsza z tych, które do tej pory wykonałam (nie żeby inne mi się nie podobały, ale ta skradła moje serce, a jutro się dowiem, czy serce innej Pani też ;-)).
Zdjęcie oczywiście nie oddaje uroku bransoletki...
Wykonałam ją z koralików TOHO 8/0, wykorzystałam wzór nr 12, który Weraph zamieściła na swoim blogu.
A teraz zabieram się za.... nie, niestety nie za koraliki. Góra prasowania osiągnęła niebotyczne rozmiary, muszę się z nią rozprawić.
Miłego wieczoru:-)
Swietna jest.
OdpowiedzUsuńCzy robisz na zamówienie? Chciałabym taki naszyjnik i bransoletke miec kiedys
Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej mogę się podjąć zamówienia :-)