Akcja zatacza coraz szersze kręgi, i dobrze, bo cel jest tego wart.
Szczegóły akcji i relacje z tego, jak się rozwija, można doczytać na blogu "Uszyj jasia"
Kiedy więc na forum "Szyjemy po godzinach" znalazła się informacja, że jest organizowane spotkanie szyciowe w moich okolicach, postanowiłam się przyłączyć. Jeżeli ktoś ma ochotę przeczytać obszerną relację z naszego spotkania, zapraszam na bloga Diany oraz Beaty .
Pochwalę się tylko, że we cztery i pół osoby ;-) uszyłyśmy ponad 50 jaśków i janów :-)
Jaśki szyją się dalej ;-)
Diano z Alusią, Beato, Agnieszko, bardzo się cieszę że mogłam Was poznać i spędzić miło czas czyjąc poszewki :-).
wtorek, 14 maja 2013
czwartek, 9 maja 2013
Majowe migawki...
...kiepskiej jakości - robione komórką. Widać, że aparat w telefonie ma potencjał, ale trzebaby umiec go wykorzystać ;-)
Nawet nie zauważyłam, kiedy tak wszystko zakwitło. No, ale ja się siedzi z chorym dzieciakiem w domu, to takie widoki umykają.
Za to jak dzieć już dojdzie do formy i bryka na placu zabaw z koleżankami, matka czasu nie traci i dzierga sweter kompletnie nie na teraz ( za ciepły), teraz to jakieś bawełny czy inne bambusy powinny na drutach gościć, no ale skoro zaczęła razemrobienie u Kreatywnej to musi skończyć ;-)
Poza tym coś tam się szyje, ślubnej chusty zblokować się nie chce (do października mam czas, jakby co ;-))
Mam nadzieję za niedługo pokazać swój udzierg ukończony.
Subskrybuj:
Posty (Atom)