Jest tak gorąco, że nawet pisać się nie chce, więc dzisiaj krótko. Jakiś czas temu Effcia zrobiła bransoletkę "chanelkę". Bransoletka spodobała się Hani, więc Hania ma swoją "chanelkę".
Kolejna czarna, tym razem z zapięciem w kształcie serca. Zamówiona.
Wracam do czerni.
Pozdrawiam upalnie.
niedziela, 28 lipca 2013
sobota, 27 lipca 2013
Dew Drops Shawl
Dzisiaj chusta.
Zdjęcia może nie oddają jej uroku, ale teraz, dwa tygodnie później od momentu kiedy ją zblokowałam i oddałam Osobie, dla której jest zrobiona, wgapiam się w nie (zdjęcia znaczy) i popadam w samozachwyt ;-). Chusta długo czekała na zblokowanie. Zrobiłam ją w lutym, blokowałam w lipcu. I też się zastanawiam, czy nie za wcześnie, bo ślub w październiku dopiero ;-)
Zdjęcia może nie oddają jej uroku, ale teraz, dwa tygodnie później od momentu kiedy ją zblokowałam i oddałam Osobie, dla której jest zrobiona, wgapiam się w nie (zdjęcia znaczy) i popadam w samozachwyt ;-). Chusta długo czekała na zblokowanie. Zrobiłam ją w lutym, blokowałam w lipcu. I też się zastanawiam, czy nie za wcześnie, bo ślub w październiku dopiero ;-)
Wykonałam ją z 3 motków Kid Silk Dropsa, zakupionego w sklepie MagicLoop
Druty - KP 4.0 (chyba)
Wzór Dew Drops Shawl
Bransoletki nowe są, ale jak chusta to chusta ;-)
czwartek, 25 lipca 2013
Kratka między innymi
Czasami tak jest, że człowiek po prostu musi. Musiałam więc zrobić i ja poniższą bransoletkę. Napsuła mi krwi, ale jest. Wykonana koralików Toho 11/0, na 9 koralików w rzędzie. Wg wzoru
Troszeczkę wcześniej powstały dwie cienizny z koralików Toho 11/0 na 6 koralików w rzędzie. Są moimi faworykami. Z tą poniżej się nie rozstaję.
Ta z kolei powstała trochę wbrew mnie. Zaopatrzyłam się w szydełko grubości 0,6, w nici do dżinsu koloru ciemnogranatowego, nanizałam koraliki - i niestety - ukośnik z tych maleństw mnie pokonał. A że szoda mi było czasu który poświęciłam na nawleczenie koralików, zrobiłam tego "zwyklaka". Na razie bez zawieszki, ale to przecież nie problem przypiąć do niej jakieś dyndadełko.
Tutaj widać różnicę w grubościach bransoletek wykonanych z Toho 11/0 i Toho8/0
Troszeczkę wcześniej powstały dwie cienizny z koralików Toho 11/0 na 6 koralików w rzędzie. Są moimi faworykami. Z tą poniżej się nie rozstaję.
Ta z kolei powstała trochę wbrew mnie. Zaopatrzyłam się w szydełko grubości 0,6, w nici do dżinsu koloru ciemnogranatowego, nanizałam koraliki - i niestety - ukośnik z tych maleństw mnie pokonał. A że szoda mi było czasu który poświęciłam na nawleczenie koralików, zrobiłam tego "zwyklaka". Na razie bez zawieszki, ale to przecież nie problem przypiąć do niej jakieś dyndadełko.
Tutaj widać różnicę w grubościach bransoletek wykonanych z Toho 11/0 i Toho8/0
Teraz zaczynam "czarną serię" ;-)
sobota, 20 lipca 2013
Wessało mnie
w koralikowanie. Już moje dzieci mówią, że mama tylko koralikuje i koralikuje ;-)
Ale żeby nie było - to zblokowałam chustę ślubną, którą skończyłam w lutym, zdjęcia będą jak aparat wróci z urlopu, to za jakiś tydzień...
A teraz bransoletki
Ta zrobiona na zamówienie, z Toho 8/0
Dla miłosniczek fioletu, wolna
Zamówiona, miałam tylko wytyczne żeby było czerwone z czarnym. Robiona z toho 8/0 i koralików matagama. Podobno fioletom cięzko zrobić zdjęcie, tej czerwieni też nie do końca udało mi się dobrzae sfotogtafować. Mam nadzieję, że osoba, która zleciła mi wykonanie, będzie zadowolona z efektu.
Tak z kolei bransoletka jest wykonana z koralików Toho 11/0. Bardzo mi się podoba, bo jest taka, hm... delikatna :-)
A to moja pierwsza gąsieniczka. Myślałam, że zostanie u mnie, ale zdobi jednak inną rękę.
Ale żeby nie było - to zblokowałam chustę ślubną, którą skończyłam w lutym, zdjęcia będą jak aparat wróci z urlopu, to za jakiś tydzień...
A teraz bransoletki
Ta zrobiona na zamówienie, z Toho 8/0
Dla miłosniczek fioletu, wolna
Zamówiona, miałam tylko wytyczne żeby było czerwone z czarnym. Robiona z toho 8/0 i koralików matagama. Podobno fioletom cięzko zrobić zdjęcie, tej czerwieni też nie do końca udało mi się dobrzae sfotogtafować. Mam nadzieję, że osoba, która zleciła mi wykonanie, będzie zadowolona z efektu.
Tak z kolei bransoletka jest wykonana z koralików Toho 11/0. Bardzo mi się podoba, bo jest taka, hm... delikatna :-)
A to moja pierwsza gąsieniczka. Myślałam, że zostanie u mnie, ale zdobi jednak inną rękę.
Przy robieniu bransoletek wykorzystałam wzory, które Weraph zamieściła na swoim blogu.
niedziela, 7 lipca 2013
Moje pierwsze wyzwanie
Odkąd zaczęłam koralikować, włóczę sie po necie podglądając prace innych zakoralikowanych. Tak trafiłam na bloga Lilo, a od Niej do Kreatywnego Kufra. Aktualne wyzwanie tam to pory roku - lato.
Dla mnie osobiście lato od 2011 roku kojarzy się z przepięknymi wodami Adriatyku. Posiadając duże ilości niebieskich koralików połączyłam je w jedną bransoletkę, która właśnie przywołuje moje wspomnienia z wyspy Hvar.
Postanowiłam i ja dołączyć do wyzwania :-)
Dla mnie osobiście lato od 2011 roku kojarzy się z przepięknymi wodami Adriatyku. Posiadając duże ilości niebieskich koralików połączyłam je w jedną bransoletkę, która właśnie przywołuje moje wspomnienia z wyspy Hvar.
Postanowiłam i ja dołączyć do wyzwania :-)
środa, 3 lipca 2013
Lady in black
Dzisiaj tylko jedna bransoletka, ale jak dla mnie najładniejsza z tych, które do tej pory wykonałam (nie żeby inne mi się nie podobały, ale ta skradła moje serce, a jutro się dowiem, czy serce innej Pani też ;-)).
Zdjęcie oczywiście nie oddaje uroku bransoletki...
Wykonałam ją z koralików TOHO 8/0, wykorzystałam wzór nr 12, który Weraph zamieściła na swoim blogu.
A teraz zabieram się za.... nie, niestety nie za koraliki. Góra prasowania osiągnęła niebotyczne rozmiary, muszę się z nią rozprawić.
Miłego wieczoru:-)
wtorek, 2 lipca 2013
Koraliki znowu
Zaczynam rozumieć osoby, które wciągnęła koralikomania ;-)
Bransoletki wykonane są z koralików TOHO 8/0.
Ta powstała na zamówienie.
Tą chyba sobie zatrzymam, bo dopiero na zdjęciach przyuważyłam, że końcówki mają jakieś skazy.
Ta do wzięcia, gdyby ktoś był zainteresowany :-).
Następne się tworzą ;-)
Życzę Wam miłego letniego wieczoru. Wracam do koralików :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)