Zdjęcia może nie oddają jej uroku, ale teraz, dwa tygodnie później od momentu kiedy ją zblokowałam i oddałam Osobie, dla której jest zrobiona, wgapiam się w nie (zdjęcia znaczy) i popadam w samozachwyt ;-). Chusta długo czekała na zblokowanie. Zrobiłam ją w lutym, blokowałam w lipcu. I też się zastanawiam, czy nie za wcześnie, bo ślub w październiku dopiero ;-)
Wykonałam ją z 3 motków Kid Silk Dropsa, zakupionego w sklepie MagicLoop
Druty - KP 4.0 (chyba)
Wzór Dew Drops Shawl
Bransoletki nowe są, ale jak chusta to chusta ;-)
śliczna, a do października zrobisz jeszcze następne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńChust na razie żadnych nie planuję dziergać, ale coraz bardzej swetra mi się chce...