sobota, 27 lipca 2013

Dew Drops Shawl

Dzisiaj chusta.
Zdjęcia może nie oddają jej uroku, ale teraz, dwa tygodnie później od momentu kiedy ją zblokowałam i oddałam Osobie, dla której jest zrobiona, wgapiam się w nie (zdjęcia znaczy) i popadam w samozachwyt ;-). Chusta długo czekała na zblokowanie. Zrobiłam ją w lutym, blokowałam w lipcu. I też się zastanawiam, czy nie za wcześnie, bo ślub w październiku dopiero ;-)






Druty - KP 4.0 (chyba)

Bransoletki nowe są, ale jak chusta to chusta ;-)

2 komentarze:

  1. śliczna, a do października zrobisz jeszcze następne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :-)
    Chust na razie żadnych nie planuję dziergać, ale coraz bardzej swetra mi się chce...

    OdpowiedzUsuń