Jakiś czas temu brałam udział w SAL-u myszowym. Już wcześniej pokazywałam ukończony hafy, a takie jest jego przeznaczenie. Obrazek zawiśnie w pokoju młodszej Córki.
No a teraz nowy bzik. Podglądałam na innych blogach te cuda, nie miałam najmniejszego pojęcia jak to ugryźć, dopóki nie znalazłam w sieci kursu. Twórcom - serdeczne Bóg zapłać ;-) No a potem okazało się, że na forum Maranciaki to już w ogóle tysiąc pińcet informacji można w tym temacie znaleźć.
Efekty poniżej. Dla Starszego i Młodszego dziecia.
Pewnie kiedyś tam powstaną następne bransoletki. Na razie szydełko i druty na tzw. tapecie. A i czas się wziąć za wyszywanie świątecznego SAL-owego obrazka.
Pozdrawiam
Jak widzę..jesteś wszechstronnie uzdolniona:)
OdpowiedzUsuńObrazek z myszkami świetny...ale bransoletki z koralików...jak dla mnie mistrzostwo świata!
Pozdrawiam:)
Ciągnie mnie do różnych technik, to fakt :-)
OdpowiedzUsuńCo do bransoletek - stawiam dopiero niepewne kroki w tej dziedzinie, do mistrzostwa świata naprawdę mi daleko :-). Niemniej jest mi strasznie miło, że tak uważasz.
Pozdrawiam
Basieńko- gratulacje z okazji uporania się z kawkowym RR- ślicznie Ci wyszło! bransoletki też wspaniałe, kusisz mnie, abym znowu podjęła się koralikowych wyzwań:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRamki nie zazdroszczę, a nowy bzik całkiem fajny :).
OdpowiedzUsuńBasiu, przesyłka -rr kawkowe- dotarła cała i zdrowa. dziękuję bardzo za załączniki dla mnie. Tym bardziej, że jeszcze walczę z ramką. Pierwsza kawka już jest, a ramka to dla mnie tragedia. Ale nie poddaję się. Jeszcze tylko kawałek.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :-)
OdpowiedzUsuńAga, nie poddawaj się :-)
Śliczne te bransoletki a powiedz mi ...ponieważ te końcówki srebrne są do przyklejania, jakim klejem i w jaki sposób je doklejasz??
OdpowiedzUsuńBardzo proszę na maila
estersonus@gmail.com
Dziękuje