piątek, 1 marca 2013

Kocie szarości -piękności 2 i co słychać w robótkach.

Na forum, na którym bywam, powstał wątek ze śmiesznymi zdjęciami naszych zwierzaków. Parę poniższych fotek zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy ;-)






A na froncie robótkowym - dew drops shawl zakończona ale nie mogę się zebrać żeby ją zblokować, skończyłam vitamin D dla córki - i wyszła, nie chwaląc się ;-), bardzo fajnie, pomimo że z sonaty robiona - (zdjęcia będą jak córa ze szkoły wróci - bo dzisiaj szkolna premiera sweterka jest ;-)) , no i zainspirował mnie sweter tinder , więc dziergam swoją wersję, a że robię z takiej włóczki jak poniżej (zdjęcie dziabnięte z netu) to nie wiem sama, czy mi się podoba.

Tak, dłuższego zdania nie mogłam już napisać ;-)
Pozdrawiam Was prawie wiosennie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz