poniedziałek, 30 maja 2011

Bezzdjęciowo

dzisiaj, do dłubię pierwszy prezent na Moteczkową wymiankę. Jutro mam nadzieję skończyć, a nieskromnie powiem, że im bliżej kończ robótki tym bardziej jestem z niej zadowolona. Oby tylko osoba obdarowywana podzieliła mój entuzjazm ;-)
Zapisałam się też na myszowy sal u Myszeczkuni, bo urzekły mnie te myszy po prostu.
Jak nic, za dużo srok za ogon ciągnę.
Pozdrawiam

6 komentarzy:

  1. Pierwsze prezenty w wymiance już zostały wysłane i są śliczne; nie mam najmniejszych wątpliwości, że Ty także cudeńko stworzysz:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mają dziewczyny power :-)U mnie już wykrystalizował się pomysł na drugi podarunek, więc jest dobrze.
    Dziękuję za dobre słowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu droga!
    Nie przejmuj się żadnymi kosztami wysyłki ;) Może przyjść chwila kiedy ja będę potrzebowała Waszej pomocy ;) Cieszę się bardzo, że udało mi się pomóc.
    Jestem zadowolona, że chociaż ogrodowe RR idzie w miarę sprawnie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Basiu, osoba obdarowana podziela Twój entuzjazm ;-)
    Pięknie za wszystko dziękuję ! Bardzo !!

    OdpowiedzUsuń