piątek, 5 lutego 2016

Czapki. Znowu ;-)

Tak naprawdę pora roku zobowiązuje ;-), chociaż za oknem aura bardziej wiosenna niż zimowa. Ale zaistniała konieczność wykonania czapki entrelacowej, która to na krótką chwilę oderwała mnie od dziergania swetra. No dobrze, na więcej niż krótką chwilę - jeżeli nie zaufa się własnej intuicji, to prucie trzeba zaliczyć.




  Druga czapka natomiast powstała dawno temu, jako test testu ;-) dla Justyny Lorkowskiej Lete. jest to wzór twelve-cables. Coś mi w tej czapce nie pasowało, ale spruć było szkoda, i tak przerzucałam ją z miejsca na miejsce. Ostatnio Młodsza Córa zobaczyła czapkę i powiedziała, że będzie ją nosić, jak doszyję do czapy pompon. I to nadało charakteru czapie, a Młoda, nieskromnie powiem fajnie w tych "kabelkach" wygląda. Zresztą obie moje córy ładnie w czapkach wyglądają, w przeciwieństwie do mnie ;-). "Sesja" wykonana wieczorową porą, więc przepraszam za marną jakość zdjęć.


                                                
                                                

Miłego dnia :-)

3 komentarze:

  1. Co prawda mamy wiosnę i czapki z głów, ale sa tak piękne że dech zapiera ! Gratuluje talentu , pozdrawiam serdecznie i zapraszam tez do mnie :))
    http://artjonka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń