poniedziałek, 7 stycznia 2013

Rok 2012 rokiem drutów ;-)

Witam Was w Nowym Roku :-) Życzę Wam, abyście wraz z nastaniem nowego znalazły mnóstwo czasu i inspiracji na Wasze robótkowe hobby, a efektami chwaliły się na swoich blogach :-)

Jak widzicie, i ja pokusiłam się o robótkowo - drutowe (na razie) podsumowanie roku. Miałam wrażenie, że mało tego było, ale jednak parę prac się uzbierało. Zawsze mogłoby być więcej ;-), ale cóż, oprócz czasu na przyjemności jest też tzw. proza życia - rodzina, dom, praca.




I dla porządku chronologicznego - jeszcze ostatnie grudniowe robótki:
Komplet dla Młodszej - czapka to ogólnie znany wzór Poppy, golf to koncepcja własna.
Wykonałam te rzeczy z włóczki Drops Baby Merino, chyba nawet z tej partii farbowania zakupionej.
Zużyłam 2 motki. Włóczką jestem zachwycona. Przyjemna w czasie roboty i użytkowania, niegryząca, fajnie sprężysta. Za jakiś czas zobaczę jak się po praniu zachowa.
Tu mało zadowolone dziecię, bo matka kazała na łepetynę czapkę założyć i zapozować.

Następne dwie robótki przeznaczone były na prezent świąteczny, przez przypadek nawet wpasowałam się kolorystycznie. Pierwsza z nich to otulacz, który pierwotnie miał być szalikiem noro-striped-scarf. Do jego zrobienia wykorzystałam resztki włóczki z wykonania damskiego swetra z tego postu (czyli resztki rozetti spark) oraz różnych akryli.
 Druga powstała czapka, i prawdę mówiąc, miałam dylemat robiąc ją. Spodobała mi się Norby, ale jak widać, wzór jest płatny. Moja powstała po wnikliwym obejrzeniu zdjęć zamieszczonych na ravelry.
Włóczka mało szlachetna, bo akryle, ale nawet w miarę miłe w użytkowaniu.
Tak sie prezentuje na Właścicielce.


I chciałabym napisać, że na tym zakończyłam działalnośc dziergalniczą w roku 2012, ale jest jeszcze jedna czapka, mężowska, melanżowa z przewagą zieleni. Jak doczeka się fotek, to zaprezentuję na blogu.

Pozdrawiam.

3 komentarze:

  1. Świetne komplety :-) Genialne kolory :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obdziergana rodzina. :) Wcale się nie dziwie, że druty nie zostały zepchnięte do koszyka, a dalej pracują.
    Wielu udanych wyrobów nie tylko tych dzierganych. ;-) I zdrowia w nowym roku !

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa i życzenia.
    Kolory to tak trochę przypadkowo wyszły w jednej tonacji ;-)

    OdpowiedzUsuń