piątek, 26 października 2012

Zimno przyszło ... jest i bałwan

więc czapki na głowie nosić trzeba. Pierwsza powstała czapka dla Starszej. Jest cudownie miękka i przemiła w dotyku. Mam nadzieję, że będzie się tak samo pięknie nosić, jak pięknie wygląda :-) 



Dane techniczne:
wzór Rikke Hat (chociaż z mniejszą ilością oczek niż w oryginale)
druty KP od 3,5 do 5,0
wełna Zagrodowe BFL 4ply

Wczoraj natomiast powstała czapka dla Młodszej. Czyli tzw. powtórka z rozrywki ;-). Tym razem w wersji bez pompona. Tutaj nie zachwycam się włóczką, gdyż albowiem w ramach redukcji istniejących zapasów wykorzystałam zalegający w pudle z wełną 50-cio gramowy motek akrylu. Zostało go trochę na pompn, ale jak już wspomniałam, Młoda nie chce. Druty KP 3,5, dla pamięci zapisuję, że nabrałam 45 oczek. No i chyba wzmocnię dół czapki szydełkiem.

Pozdrawiam znad kubka z gorącą herbatką :-)


Edytuję, ponieważ zaraz przyłączę się do zabawy, którą zorganizowała  Marta (klik). Ma do oddania takiego oto bałwana.



4 komentarze:

  1. Genialne czapki :-)
    Szczególnie ta pierwsza bardzo przypadła mi do gustu :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :-)
    Kasiu mnie też ta niebieska bardzo się podoba. Gdybym tylko jakoś wyglądała w czapkach... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na takich modelkach to i wełniane czapki ślicznie wyglądają. Ktoś mi powiedział, że w moim wieku to już tylko kapelusze
    Sumka XXL przyniosę
    szary sweter tez
    a z tym swetrem, to niezależnie od tego, jak ta znaleziona przez Gackowa technika się nazywa, mam nadzieję że nie będę żałować że tego szarego nią nie robię. Bo ten reglan mnie nie zachwyca.
    Do zo na Szarotkowie

    OdpowiedzUsuń