czwartek, 20 listopada 2014

Anna Mae

autorstwa Hanny Maciejewskiej.
Ten wzór jak i zresztą inne Hani - doskonale opracowany, czytelny - polecam.
Trochę zmodyfikownay przeze mnie - brak przeplotów na panelu przednim, odpuszczone taliowanie i brak "kuperka" z tyłu - jednak nie umniejsza to pięknocie projektu (moim zdaniem oczywiście ;-) ).
Trochę trwało zanim go skończyłam - sweter miał 4 podejścia - ostatnie to nawet takie, że był praktycznie skończony, ale wyszedł za krótki. Więc musiałam dokupić włóczkę, spruć do pachy, żeby pomieszać włóczki, no, ale koniec końców jest.
Co do samej wełny - to zakupiony u Chmurki DIC Smooshy Starless Sky. Jak na razie nie dam złego słowa o tej włóczce powiedzieć. Kolor śliczny (no, ale to już indywidualna kwestia jest), dzielnie zniosła kolejne prucia, jest miła, niegryząca, ciepła. Sweter mozna nosić na gołe ciało. Jestm wrazliwa na drapanie włóczki, więc to jest dla mnie kluczowa kwestia podczas zakupów. Tu była trochę utrudniona, bo zakupy na odległość, bez możliwości pomiziania, ale wszystko, co Marzena napisała o tej włóczce to sama prawda :-) No i ważne - najpierw zakupiłam 3 motki, później, po kawałku czasu, dokupiłam 4. I byłam pozytywnie zaskoczona, że kolor tego motka był taki sam jak 3 poprzednich.
Teraz zdjęcia - całe dwa, i na manekinie, ale mam nadzieję, że może po weekendzie będzie ich więcej i na "ludziu".


Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i do natępnego wpisu.

ps. też niecierpliwie czekam, żeby pokazać to fioletowe ze stosiku ;-)

13 komentarzy:

  1. Wyszedł bardzo fajnie i przypadł mi gustu. Jeszcze nie robiłam projektów Hani ale wszędzie słyszę, że są świetnie napisane:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu :-)
      Skuś się na jakiś projekt Hani, nie powinnaś żałować :-)

      Usuń
  2. Urbasiu, piękny sweterek! Od dawna się czaję na ten model, ale czasu ciągle brak... A powiedz, czy dekolt jest kształtowany rzędami skróconymi?... Ciekawa jestem... :-) Kolor włóczki przecudny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ten czas wredny, bo nas ogranicza.
      Dekolt z tyłu i przodu jest taki sam, jest dosyć luźny, ale nie przesadnie. Rzędy skrócone są wykorzystane w oryginale do kształtowania "kuperka" z tyłu, który ja ostatecznie pominęłam. I zgadzam się, że kolor włóczki śliczny :-)

      Usuń
    2. Tzn. dekoltu nie kształtuje się rzędami skróconymi :-)

      Usuń
    3. Dziękuję bardzo! Ach, chyba jednak znajdę odrobinkę czasu... :-)))

      Usuń
  3. Uwielbiam takie proste formy! Zawsze i wszędzie!:) Piękny Ci wyszedł, a dodatkowo mogłam widzieć go na żywo.
    Cieszę się, że włóczka się podoba, nawet nie wiesz jak bardzo! Ja też jestem wrażliwa na drapanie... szkoda, bo np. tych surowych włókien nie mogę nosić. No trudno.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzena, Ty widziałaś jeszcze krótką wersję :-)
      Jak uzbieram kasę, to na pewno jeszcze się skuszę na zakupy u Ciebie :-)
      Też czasami żałuję, żem wrazliwa na tym tle, bo jest sporo pięknych, kolorowych i drapiących włóczek. No ale cóż, nie można mieć wszystkiego ;-)

      Usuń
  4. Świetny! Fajny fason, włóczka, a ..... wykonanie-MISTRZOSTWO.... idealnie równe oczka:)..... też zakupiłam wzór Hani - Wink:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowo :-)
      Życzę przyjemnego dziergania :-)

      Usuń
  5. Piękny sweter. Ale miałaś szczęście z tym motkiem :) Niespotykane :)

    OdpowiedzUsuń