Poprosiłam dzisiaj mojego męża, żeby zrobił mi parę zdjęć w nowym udziergu. Pomijając już śpiącą "modelkę", po raz kolejny się przekonuję, że dzieciom naszym, pająkom, biedronkom czy innym robalom mężu potrafi zrobić ładne zdjęcia. Mnie nie. W sumie po tym co napisałam powyżej, naszła mnie refleksja, że może to jednak wina "modelki", że zdjęcia są jakie są, hmm...
Nowym udziergiem jest casual-lace autorstwa Lete
Tak prezentuje się w moim wykonaniu
Prawdę mówiąc nie wiem, czy ten sweter tak do końca mi się podoba. Winy upatruję w użytej do wykonania go włóczce - alize merino stretch. No, ale skoro udzierg już jest, to pewnie raz na jakiś czas na moim grzbiecie zagości.
Dobranoc :-)
Hej! Wyglądasz bardzo ładnie w swetrze i sweter też fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńAle faktycznie Merino Stretch, może się nie nadawać do takich swetrów. W każdym razie na zdjęciach wygląda super!
Dziekuję za miłe słowo :-) To że sweter jest ładny to zasługa projektantki :-) No, wykonanie też oczywiście się liczy ;-)))
UsuńSweterek jest super!!! A co nie tak jest z ta włóczką? Dlaczego myślisz, że nie bardzo się nadaje na taki projekt? Ja oczywiście jak zawsze ciekawska jestem co do robótkowych odczuć ;) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńMiło mi że sweter się Tobie podoba :-) Co do włóczki - alize merino stretch to taka włóczka gumka. Nie dziwota, skoro zawiera aż 6% elastiku, przez co gotowy wyrób jest bardzo przy ciele, co mnie jednak nie do końca odpowiada (bo nie lubię nosić takich przylegających rzeczy, wolę jak jest więcej luzu). Więc jak widać to moje bardzo subiektywne odczucie ;-). Za to, pomimo tego że sweter dziurawy mocno jest, to grzeje bardzo. No i ciekawa jestem, jak się zachowa po upraniu ta włóczka, bo pomimo że zapowiadałam w poprzednim poście blokowanie swetra, to nie zrobiłam tego.
UsuńTeraz wszystko jasne :) Może po blokowaniu się poluźni, oby tak było :) Pozdrowienia!
UsuńMi się podoba:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszy mnie Twoja opinia :-) Pozdrawiam również.
Usuń