Może tym razem zacznę od tego, że niedawno na forum
Szyjemy po godzinach brałam udział w wymiance igielnikowej. Poniższe zdjęcie prezentuje to, co dostałam od
JM, czyli forumowej Chrzan. Igielniki są świetne, praktyczne przede wszystkim, i bardzo za nie dziękuję. Na zdjęcia nie załapała się niestety bardzo ładna bransoletka.
|
prezent od JM (Chrzan) |
Ja swój igielnik szyłam dla
Diany. Taki cóś mi wyszedł
|
przód |
|
tył |
Diana ma małą córeczkę, to postanowiłam i dla niej coś uszyć. Padło na kota. Moja pierwsza uszyta zabawka. Wzór - znaleziony w sieci.
|
kot |
Teraz będę się chwaliła :-) To są wytwory mojej Starszej Córy. Dostała zamówienie od koleżanek. Ten żółty gość (Spongebob) jest całkowicie Jej autorstwa. No, cieszę się, że załapała bakcyla :-)
|
wyszywanki Karoliny |
To już moje wyszywanki. RR ogrodowe na kanwie
Michaliny. Kanwa chwilę u mnie była, bo zupełnie nie miałam pomysłu, jak wyhaftować wodę. Takie coś wykombinowałam, mam nadzieję, że choć trochę jest podobne do oryginału.
|
"mój" obrazek |
|
prawie cały słownik |
I następne RR w którym biorę udział, to
kawkowe RR zorganizowane przez Milenkę. 5 kawa wyszywana na kanwie
Kgosi. Na obrazku widać jeszcze jedną niezakończoną nitkę, ale już wszystko jest dobrze, przesyłki przygotowane, z rana lecą dalej. Poza jednym zamiennikiem wyszyte zgodnie z kluczem kolorów DMC, zamiennik zresztą też DMC
|
5 kawa |
|
pięć kaw |
I obiecuję sobie solennie, że te dwa RR to moje ostatnie, w których uczestniczę. O ile z kawami jest dobrze, to z ogrodami niekoniecznie. A wcześniej jeszcze przejścia z torebkowym słownikiem. Gdybym miała zamiar zmienić zdanie, proszę mnie wirtualnie stuknąć w łepetynę.
Pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz