Niedawno wynalazłam w sieci kolejny fajny
blog koralikowy. W szczególności zachwyciły mnie pokazywane tam bransoletki rzemieniowe z koralikowymi przekładkami. Nie dysponując odpowiednio grubym rzemieniem, wykorzystałam to co miałam w domu, jakiś tam projekt przekładki sobie rozrysowałam i powstały takie oto bransoletki.
W turkusach
i w różowościach.
Do obu bransoletek dołączyłam taką sympatyczną czarownicę ;-)
Na dobranoc pokażę Wam moją Zuzę zapatrzoną ;-)
Miłego poniedziałku :-)
Bransoletki są przepiękne! Węże mi się nie podobają, ale te są przecudne <3 Zakochałam się!
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Rzeczywiście są urocze :-) Te prezentowane na blogu rozeszły się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki ;-)
OdpowiedzUsuń