Cały czas szyję, ale dzisiaj chciałam pokazać to, co mi ostatnio z drutów zeszło. Np. takie oto skarpetki:
Pierwsza, jagodowa, para powstała z włóczki drops fabel, na 64 oczka w obwodzie i na drutach 2.25. I już wiem, że to trochę za dużo (zarówno, jeżeli chodzi o ilość oczek i grubośc drutów) jak na moją wcale nie przesadnie szczupłą stopę. Dlatego drugie, wykonane z alize wool superwash wydziergałam już tylko na 60 oczek i na drutach 2.0. Zostało mi kolorowej włóczki, więc połączyłam ją z drosowym fabelem i mam tym sposobem 3 pary skaret. Z tych trzech środkowa para jest moja ulubioną.
Zima mi niestraszna :-)